Komentarz: Zachód 2021

18-03-2021

Zbliżają się rosyjskie manewry Zapad 2021 (10-16 września), największe tego typu cykliczne wydarzenie, odbywające się na terenie rosyjskiego Zachodniego Okręgu Wojskowego i Białorusi.

Szeroka publika pamięta je z powodu ćwiczonego kilka lat temu wariantu prewencyjnego uderzenia atomowego na Warszawę. Bo też „Zachód” (ros. Zapad) to nie tylko sprawdzanie gotowości bojowej, ale ogromne teatrum sygnalizacji strategicznej dzięki któremu Kreml demonstruje swoją determinację w obronie strefy wpływów. Tym razem chodzi oczywiście o sytuację wewnętrzną na Białorusi.

Rozlokowanie jednostek ZOW i POW, circa 2018. Źródło: https://www.gfsis.org/maps/russian-military-forces

Szef białoruskiego MON Wiktor Chrenin stwierdził, że na terytorium państw bałtyckich, Polski i Ukrainy stale rośnie liczba ćwiczeń, których celem jest szukanie sposobu na rozwiązanie „białoruskiego wybrzuszenia”. Jest to oczywiście intencjonalne mylenie skutków z przyczyną, bowiem postawa NATO powodowana jest agresywną polityką Federacji Rosyjskiej, a nie odwrotnie (stąd kolejne edycje Defender Europe i szereg pomniejszych ćwiczeń).

Tymczasem po zeszłorocznych protestach i wolcie Aliksandra Łukaszenki w sprawie zatrzymania tzw. wagnerowców pod Mińskiem (wydania ich Rosji zamiast Ukrainie), integracja wojskowa białorusko-rosyjska jest stale pogłębiana. W chwili obecnej odbywają się wspólne ćwiczenia pancerniaków na poligonie Mulino w obwodzie niżnonowogrodzkim. W Kaliningradzie mają z kolei odbywać się szkolenia prowadzone przez rosyjską piechotę morską. Podpisano umowę o utworzeniu trzech wspólnych centrów szkolenia, 2 w Rosji i 1 na Białorusi (pod Grodnem) oraz 5-letni plan współpracy wojskowej. W tym tygodniu do Mińska przybyli rosyjscy specjaliści od łączności przygotowujący grunt pod Zapad 2021, a ich oddziały trenują na poligonie pod Baranowiczami.

Ćwiczenia wojsk pancernych na poligonie Mulino, 03.2021, Źródło: Mil.ru

Wszystkim tym ruchom towarzyszą też zmiany kadrowe. Wymieniono białoruskiego szefa Sztabu Generalnego, szefa Komitetu Śledczego oraz ministra ds. sytuacji nadzwyczajnych. Kreml wymienił też ambasadora w Mińsku (po raz trzeci w ostatnim czasie). Chodzi o opanowanie sytuacji wewnętrznej w kraju, jego ostateczne zdominowanie przez Rosję i „zabezpieczenie” wpływów obecnością wojskową. Zbliża się wiosna, a z nią nieuchronnie perspektywa kolejnych masowych protestów w kraju. Dlatego w ostatnim czasie poza brutalnymi represjami wobec protestujących, powtarzają się też ostre ataki na mniejszość polską na Białorusi (aresztowania, możliwa likwidacja ostatnich dwóch polskich szkół), a także kolejne etapy wydalania polskich dyplomatów. W mojej prywatnej ocenie, rugowanie polskich wpływów jest odpowiedzią na rosnący pozytywny odbiór naszego kraju wśród Białorusinów (kłania się soft power). Przydałoby się, skoro już obrano jeden kierunek kontaktów, by nasze władze szły za ciosem i kontynuowały wsparcie „Domu Białoruskiego” na warszawskiej Saskiej Kępie (z czym jest ponoć kiepsko, po pierwszych deklaracjach z ub. roku) i dalej budowały wspólną, nieinwazyjną narrację solidarnościową. W tej chwili relacje między oboma państwami są dość napięte (inaczej niż na poziomie społecznym) ale warto odnotować, że PERN nadal prowadzi prace związane z budową rewersu na rurociągu „Przyjaźń”, którym codziennie eksportowana jest rosyjska ropa z białoruskich rafinerii. Jej tranzyt przynosi władzom w Mińsku określone dochody, ale dla Warszawy jest raczej ambiwalentny. Jego czasowe wstrzymanie ze względu na prowadzone prace nad rewersem, nie byłoby dla Polski szczególnie dotkliwe. W przyszłości natomiast, stanowiłoby znakomitą alternatywę dla źródeł rosyjskich, nawet jeśli obecne białoruskie władze nie zechciałyby z takiej oferty skorzystać (choć myślę, że nadal jest przeciwnie).

Zhakowana strona paa.gov.pl w dn. 17.03.2021

W najbliższych miesiącach należy spodziewać się kolejnych agresywnych ruchów ze strony Federacji Rosyjskiej, w tym ataków cybernetycznych, propagandy i różnorakich prób zastraszenia wojskowo-politycznego. Będzie naprawdę ostro, a apogeum stanowić będą opisane manewry Zapad 2021. Dla przykładu warto podać, że przed dwoma dniami (17.03) czasowo przejęto kontrolę nad stroną Państwowej Agencji Atomistyki, publikując w jej imieniu fałszywe doniesienia o skażeniu radiologicznym (celem ataku stał się też znany redaktor Marek Budzisz). Dokładnie w chwili gdy polskie władze toczą negocjacje na temat pierwszej elektrowni atomowej. Takie i inne ataki dotkną nie tylko Ukrainę, Polskę ale też państwa bałtyckie. Miejmy to na względzie i trzymajmy nerwy na wodzy w nadchodzących miesiącach.

A jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o tym jak powinna wyglądać reakcja polskich władz w przypadku kreowanego przez Rosję zagrożenia, polecam opracowanie wydane przeze mnie w listopadzie 2020 roku „POLITYKA BEZPIECZEŃSTWA PAŃSTW BAŁTYCKICH”, gdzie opisuję kompleksową politykę naszych mniejszych sąsiadów. Warto iść podobnym tropem! Zostało mi jeszcze kilka egzemplarzy drukowanych i postanowiłem na okres nowego lockdownu zaoferować je z DARMOWĄ WYSYŁKĄ. Będzie czas na lekturę 😉

Niniejsza strona jest utrzymywana z wpłat darczyńców i dzięki wsparciu Patronów.

Wsparcie łączy się z szeregiem przywilejów (zależnych od wysokości wpłaty), m.in. wieczystym dostępem do zamkniętej grupy dyskusyjnej, wglądem do sekcji premium i upominkami. Chcesz wiedzieć więcej? Sprawdź TUTAJ.

https://patronite.pl/globalnagra