Polska i Szwecja – strategiczni sojusznicy
Polska i Szwecja zacieśniają partnerstwo strategiczne.
29-11-2024
Długo kazano nam czekać na to zbliżenie, chociaż oba kraje łączy bardzo wiele: morskie sąsiedztwo, gospodarka, energetyka, wsparcie Ukrainy, a teraz także wzmocniona współpraca wojskowa, choć ramową umowę o współpracy w dziedzinie obronności podpisano jeszcze we wrześniu 2015 roku.
Dzisiaj Warszawa i Sztokholm nie tylko chcą, ale wręcz muszą działać w tandemie jako siły stabilizujące, pilnujące bezpieczeństwa regionu i pomagające sobie wzajemnie nie tylko w dziedzinie obronności, ale także polityki zagranicznej. I takie zobowiązania znajdziemy w podpisanej deklaracji.
Ma ona charakter deklaratywny, nie jest więc dokumentem wiążącym prawnie. Niemniej, sygnał ten nie jest bez znaczenia. Deklarację podpisano po zakończeniu szczytu formatu Nordic-Baltic 8, państw nordyckich (Szwecja, Norwegia, Dania, Finlandia i Islandia) oraz bałtyckich (Litwa, Łotwa i Estonia). W tym roku wyjątkowo zaproszono także Polskę, a Szwecja i Finlandia występują z pozycji członków Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Wszystkie wymienione państwa w podobny sposób postrzegają zagrożenie jakie stanowi agresywna Federacja Rosyjska, dlatego bardzo poważnie podchodzą do własnej obronności i zobowiązań sojuszniczych, co przekłada się na finansowanie wydatków zbrojeniowych, oraz chęć utrzymania obecności Stanów Zjednoczonych Ameryki w Europie.
Wszystkie są też zgodne co do konieczności dalszego wspierania Ukrainy w sposób możliwie szeroki. Niezwłocznego zaproszenia jej do NATO, utrzymania i zwiększenia pomocy wojskowej także poprzez rozbudowę jej przemysłu obronnego, zacieśniania sankcji wobec Rosji, oraz aktywnego przeciwdziałania agresji hybrydowej.
Ten pragmatyzm i zrozumienie wymogów chwili, tłumaczy też dlaczego na szczyt nie zaproszono Niemiec. To koalicja państw posiadających determinację do działania, dodatkowo zmobilizowanych przez niedawne przecięcie kabli telekomunikacyjnych na Bałtyku. Decyzję muszą zapadać szybko.
Premier Donald Tusk proponował wprowadzenie regularnych, wspólnych patroli w celu ochrony bałtyckiej infrastruktury. Z kolei jego szwedzki odpowiednik – Ulf Kristersson – informował, że wystąpił do Chińskiej Republiki Ludowej z formalną prośbą o podjęcie współpracy w celu wyjaśnienia źródeł incydentu.
Zatrzymany przez duńskie okręty masowiec Yi Peng 3 pływa pod chińską bandera. Od wielu dni stoi na kotwicy w Cieśninie Kattegat z powodu graniczącego z pewnością podejrzenia celowego przecięcia kabli łączących Finlandię z Niemcami, oraz Szwecję z Litwą. Dochodzenie toczy się jednocześnie w kilku krajach, a także w koordynacji z NATO.
Rozstrzygnięcie kwestii odpowiedzialności Yi Peng 3 za sabotaż, oraz związane z tym reperkusje stanowić będą pierwszy poważny test dla współpracy wywiadowczej i koordynacji polityki zagranicznej formatu NB8 i Polski. Wymuszenie współpracy na Chinach lub obciążenie konsekwencjami za odmowę, nie będzie proste, ale możliwe jeśli zachowamy jedność.
Drugim wyzwaniem będzie przekonanie Donalda Trumpa do naszego postrzegania polityki regionu. Tutaj rozumiemy się bez słów. Żadnemu Szwedowi, Litwinowi czy Polakowi nie trzeba tłumaczyć o co toczy się gra na Ukrainie i dlaczego musimy współpracować by sprostać zagrożeniu i utrzymać USA w Europie. Łatwiej nam będzie to zrobić wspólnie, niż osobno, zwłaszcza że Nordycy mają wiele do powiedzenia na Północnym Atlantyku a nawet w Arktyce.
Trzecie wyzwanie ma charakter permanentny, a jest nim neoimperialna Federacja Rosyjska.
Przeciwstawienie się jej w dłuższej perspektywie czasowej, niezależnie od tego co dzieje się na świecie, lub co postanowi Waszyngton, wymaga przebudzenia Unii Europejskiej. A będzie to możliwe tylko jeśli przywrócimy jej konkurencyjność i innowacyjność. Postawimy na atom i odrzucimy szaleńcze regulacje emisyjne. Uruchomimy nasz potencjał. Trudna sytuacja i porażka dawnej polityki Francji i Niemiec oznaczają, że impuls do zmiany musi wyjść z regionu, który nadal zachował większą żywotność niż stara Europa.
Wszystkie powyższe kwestie są częścią polskiej racji stanu. Nie popsujmy tego. Korzystajmy z każdej przewagi jaką daje nam sytuacja.
Korzystając z okazji, chciałbym zaprosić Was do lektury „Polityki bezpieczeństwa państw bałtyckich”. To analiza, którą wydałem drukiem w listopadzie 2020 roku. Nieco inny rodzaj tekstu niż pisze zazwyczaj.
Moje artykuły są celowo publicystyczne, po to by trafiały do szerszego grona odbiorców. PBPB to praca specjalistyczna, pozbawiona większych spekulacji, oparta na suchych faktach. Takie analizy pisze się zazwyczaj dla ograniczonego grona odbiorców, w tym instytucjonalnych.
PBPB dotyczy stanu na jesień 2020 roku, dlatego w wielu kwestiach, które wtedy miały charakter planów jest już nieaktualna. Niemniej, uważam że nadal może być interesującą lekturą bo daje pojęcie o długofalowej polityce Bałtów, która nie uległa zmianie.
Postanowiłem opublikować ją w otwartym dostępie, dlatego kto jeszcze nie czytał, niech śmiało pobierze (pdf, epub, mobi) z adresu poniżej.
Materiały:
Treść deklaracji o polsko-szwedzkim partnerstwie strategicznym:
https://www.gov.pl/web/premier/polska-i-szwecja–nowe-porozumienie-o-strategicznym-partnerstwie
Polityka bezpieczeństwa państw bałtyckich:
https://www.dab-mirowski.pl/produkt/polityka-bezpieczenstwa-panstw-baltyckich/
0 komentarzy