Komentarz: Walka na szczycie

Kolejne rosyjskie porażki na froncie wprawiają w drżenie jej kruchy system władzy.


07-10-2022


Na razie to walka o wpływy, przerzucanie się winą i oskarżeniami. Przesunięcia w istniejącej hierarchii. Z czasem, przerodzi się to w rywalizację o schedę po Putinie.

W ostatnich dniach największą uwagę komentatorów przyciąga trzech graczy (co nie oznacza, że nie ma ich więcej). Pretendentem numer jeden (numeracja wyłącznie o charakterze porządkowym) jest Jewgienij Prigożin. Eks-kucharz Putina buduje wizerunek strongmana, jego wagnerowcy, najmici rzucani na trudne odcinki frontu, to nie tylko realna siła militarna, ale też zasób PR. Prigożin publikuje filmy, na których widziany jest na linii frontu, rozmawiający z żołnierzami, a także rekrutujący więźniów w koloniach karnych, niczym jak w pamiętnym filmie „Dirty Dozen”. Krytykuje Szojgu, a narrację chce przejąć m. in. poprzez swoje własne kanały w mediach społecznościowych.

Prigożin przemawiający do więźniów. Źródło: Meduza


Posuwa się dość daleko, organizując „ustawki” z buntującymi się żołnierzami. Jest to o tyle łatwe, że sytuacja poborowych jest ogólnie marna, podobnych filmów są dziesiątki jeśli nie setki i łatwo wykorzystać istniejący trend do własnych celów. W ostatnich dniach ukazał się film, na którym poborowi narzekają na stan wyposażenia, zdrowia, logistykę i dowództwo. Jego uważna analiza dowiodła jednak, że część występujących ma naszywki wagnera, jest lepiej wyposażona od pozostałych, za to ma celowo zasłonięte kominiarkami twarze (rzecz dość niespotykana w innych filmikach).

Armia nie pozostaje bierna. Według doniesień medialnych, kilka dni temu jednostki specjalne Rosgwardii aresztowały jednego z propagandystów Prigożina, aktywnie nakręcającego kampanię przeciw Szojgu na prowadzonych kanałach telegram. Film ten opublikowany został na rosyjskich kanałach telegram. Być może odnosi się do aresztowań przeprowadzonych jeszcze w sierpniu, jednakże jego publikacja teraz i tak stanowi jasny sygnał w wojnie o wpływy.

Aresztowanie człowieka Prigożina. Źródło filmu.

Prowadzone są też działania PR, np. promujące kompetencje gen. Łapina, dowodzącego frontem na północy (Łymań-Swatowe-Kremienna), który przejął swoje obowiązki po klęsce iziumskiej, ale po Łymaniu poddany został ostrej krytyce tak przez Prigożina, jak i Kadyrowa oraz tzw. milblogerów.


W krytyce armii przoduje pretendent #2 – Ramzan Kadyrow. Pełni rolę jastrzębia, wzywa do uderzenia nuklearnego, obiecuje wysłać własnych synów na front itd. Dostał także kolejny awans generalski od Putina – co dla rosyjskich oficerów stanowi potwarz. Pozostaje blisko tronu i najwyraźniej wykorzystuje okazję by przesunąć się jeszcze wyżej w hierarchii. Jak słusznie wskazują komentatorzy, jako zagorzały islamista nie ma szans na przejęcie władzy w Federacji, jednakże jego mocna pozycja może w przyszłości posłużyć do objęcia pieczy np. nad północnym Kaukazem.

Jego sojusznikiem jest niejaki gen. Zołotow (zwany u nas „Denaturowem”), szef Rosgwardii (stąd to aresztowanie prigożinowca) mimo, że będący blisko Putina to jednak, mam wrażenie, jest dość elastyczny w poglądach. Nie uznaję go jednak za stronę walki o władzę, jest na to zbyt ograniczony. Mówiąc wprost, nie jest człowiekiem o wielkiej bystrości umysłu.

Za kolejnego pełnoprawnego gracza uznałbym raczej gen. Patruszewa, szefa FSB (do 2008) i sekretarza Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej. To numer trzeci, last but not least. Potężna figura, krytykowana przez Putina za fiasko wywiadu w przygotowaniach do wojny. W ostatnich kilkunastu godzinach pojawiły się absolutnie niepotwierdzone plotki o przeprowadzeniu przez niego zamachu stanu. Gdyby tak było, niezależnie od tego czy byłby udany, w kraju doszłoby do poważnych czystek. Podkreślam, jak na razie nie ma żadnego potwierdzenia tych sensacyjnych doniesień. Dopóki go nie będzie, można je traktować jako element walki informacyjnej.

Walka między frakcjami trwa na całego, natomiast frustracja związana z przegrywaną wojną udziela się wszystkim i ośmiela ich w krytyce. Kolaboracyjny urzędnik z Chersońszczyzny Kirył Stremusow powiedział, że Szojgu powinien popełnić samobójstwo. Coś podobnego nie mogłoby mieć miejsca jeszcze kilka miesięcy temu.

Znany rosyjski propagandysta Sołowiow domaga się ukarania winnych. Źródło: Tadeusz Giczan.

Dyskusja na temat kolejnych porażek rozpoczęła się też w głównych mediach, choć prezenterzy nadal starają się ją na różne sposoby usprawiedliwić. Machają widzom marchewką w postaci „rychłej” ofensywy rosyjskiej. Płonne nadzieje. Jedyne skromne postępy rosyjskiej armii czynione są na kierunku Bachmutu, ale nawet gdyby przyniosły upadek tego miasta, nie będą miały żadnego znaczenia. Odzyskanie Charkowszczyzny i dalsze napieranie na północne obszary Ługańszczyzny czyni wydarzenia w południowym Donbasie absolutnie trzeciorzędnymi.

Powyższe okoliczności wskazują na chwianie się całego rosyjskiego systemu politycznego. Problemy te będą narastać w miarę pogarszającej się sytuacji na froncie, co wydaje się w tej chwili nieuchronne. Wszyscy uderzają w Szojgu, ale pewne jest, że gdy w końcu doprowadzą do jego usunięcia, zaczną gryźć się między sobą.

Możemy sobie życzyć by Putin i jego fatalni klakierzy jak najdłużej ciągnęli Rosję, ku otchłani czarnej dziury. Ewentualnie gdyby go miało zabraknąć, by walki frakcyjne doprowadziły do wojny domowej. Jej wybuch w takim momencie, wprowadzi ogromny chaos na froncie dając Ukraińcom znakomitą okazję do odzyskania kolejnych terenów. Przetasowania na szczytach władzy mają bowiem tę zaletę, że paraliżują system decyzyjny. A w przypadku Rosji jest on wyjątkowo scentralizowany, pozbawiający lokalnych dowódców jakiejkolwiek inicjatywy.


Niniejsza strona jest wspierana przez Patronów.

Wsparcie łączy się z szeregiem przywilejów (zależnych od wysokości wpłaty), m.in. wieczystym dostępem do zamkniętej grupy dyskusyjnej, wglądem do sekcji premium i upominkami. Chcesz wiedzieć więcej? Sprawdź TUTAJ

Możesz też postawić mi kawę: buycoffee.to/globalnagra

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *